Nowa ustawa o elektromobilności dała polskim samorządom możliwość utworzenia w miastach specjalnych stref, do których mogą wjeżdżać wyłącznie samochody ekologiczne. Z możliwości tej skorzystali już radni Krakowa i nałożyli ograniczenia na wjazd do Kazimierza.
Strefa Czystego Transportu to nowy pomysł polskich władz na walkę z emisją spalin w miastach. Wpisuje się on w szerszą strategię rozwoju elektromobilności. Wedle założeń ustawodawcy, z rozwiązania tego mają korzystać miasta borykające się ze szczególnie dotkliwymi uciążliwościami wynikającymi z dużego natężenia ruchu i wynikającego z tego zanieczyszczenia powietrza.
Strefy Czystego Transportu to obręby ulic, na które można wjechać wyłącznie samochodami elektrycznymi, wodorowymi i z instalacjami CNG. Warto odnotować, że ustawodawca nie przewidział w tym zakresie ulg dla samochodów hybrydowych, nawet tych typu plug-in. Zakres terenu oznaczony jest specjalnymi znakami drogowymi D-54 i D-55, które informują o wjeździe i wyjeździe ze Strefy. Za niezastosowanie się do tego znaku i wjechanie samochodem z silnikiem spalinowym grozi mandat w wysokości do 500 zł.
Z możliwości ograniczenia ruchu drogowego w ten nowy sposób jako pierwszy skorzystał borykający się od lat ze smogiem Kraków. Już od piątego stycznia bieżącego roku na terenie Kazimierza w rejonie Placu Nowego i ulicy Szerokiej funkcjonuje pierwsza w kraju Strefa Czystego Transportu.
Póki co na teren krakowskiej Strefy mogą jeszcze wjeżdżać pojazdy z silnikami spalinowymi, pod warunkiem, że są to samochody mieszkańców, taksówki lub dostawy. Dwie ostatnie z wymienionych grup stracą prawo do wjazdu w to miejsce w 2025 roku. Warto o tym pamiętać, odwiedzając następnym razem Kazimierz... oraz wybierając swój następny samochód!